poniedziałek, 26 sierpnia 2013

sił mi brak. żyć niewiadomo jak.

dni mijają.
tabletki się do ust pchają.
życiem poprzez śmierć to wszystko idzie.
dni mijają,narkotyki wciągają.
wszystko jest chwilą.
każdy dzień pokonaną milą.
trip za tripem.
dzień za dniem.
znowu to wszystko pokona mnie.
idę. ale gdzie?
po ćpanie.
o Panie! ratuj, proszę.
mam jakieś grosze.
czy to będzie wynagrodzeniem?
nie. mogę się udusić tym proszeniem.
ćpunem się rodzisz, ćpunem umierasz.
do tego czasu wszystko wyrzygasz i sprzedasz.

szczerze mówiąc nie mam siły.
zaliczyłem chory ciąg, rzygałem thiocodinem i mam problemy z organizmem.
nie piszę w pamiętniku od czerwca.
zamilkłem. teraz już tylko sypię kłamstwami.
chyba mam dosyć.
chyba napewno.

do następnego (może dożyję).
metylomorfina.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz