poniedziałek, 3 marca 2014

zabawna monotonia.

z czasem jest po prostu tak, że nic mi się nie chce.
nic.
całkowicie nic.
i to nie jest tak, że ja chcę umrzeć.
ja po prostu mam ochotę spać.
tak po prostu śnić.
w snach jakoś mi łatwiej.
nie chcę umierać.
nie chcę żyć.
chcę śnić.
to wspaniałe.
w snach mogę wszystko.
a później wstaję i wracam do tej monotonii.
znowu robię to samo i okłamuję wszystkich dookoła.
tworzę iluzję siebie.
znowu to samo.
te same twarze, te same sytuacje i ta sama monotonia.
rzygam tym.
czy mogę stąd uciec?
chciałbym.
poważnie.
zaczynam mieć tego wszystkiego dosyć.
do niczego nie mam siły.
nawet do wstania z łóżka, a co dopiero do życia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz